Ghaty warto oglądać o świcie, gdy budzi się życie, całe skąpane w delikatnym, wschodzącym słońcu. Ciekawie patrzy się na nie również gdy zapada zmrok i płomienie wieczornych ceremonii rozświetlają ich strome stopnie.

Ghaty najlepiej poznać przyglądając im się z bliska, podczas wielogodzinnych, leniwych spacerów. Jednak, żeby zyskać szerszy obraz tego niesamowitego miejsca, warto obejrzeć je znad wody Gangesu. Podróż łódką wzdłuż schodów to niezapomniane przeżycie, zdecydowanie warte pobudki o 5 rano. Świt jest przepiękny.świtPo Gangesie pływają małe, kolorowe, ręcznie wybudowane łódeczki. Przez cały dzień można wynajmować je od lokalnych boatman’ów.IMG_1871IMG_1970Już sama podróż łodzią o świcie ma niesamowity klimat. Wokół wolno płyną łódki rybackie. Gdzieniegdzie przepływają łodzie innych turystów, jest cisza. Na wodzie unoszą się ofiarne, kwietne stroiki.IMG_1886IMG_1808IMG_1891Z pokładu widać dokładnie całe ghaty. O świcie wieje chłodny wiatr, nad głowami latają orliki. Z daleka można dojrzeć skaczące po dachach nad ghatami małpy. Na stopniach zbiera się coraz więcej ludzi. Część spaceruje, inni ćwiczą jogę lub medytują.IMG_1941IMG_1897Od rana na ghatach pracę zaczynają lokalni fryzjerzy i golibrody:IMG_2181Wielu Hindusów schodzi w dół do rzeki niosąc ogromne kosze pełne brudnej bielizny. Poranek to czas na pranie, a w Indiach pierze się ręcznie.IMG_2647Mężczyźni moczą brudne ubrania w Gangesie i mocno je namydlają. Następnie biorą po 3 sztuki i z całych sił kilkukrotnie uderzają o stopnie ghatów lub leżące przy brzegu, duże kamienie.IMG_1958IMG_2197Ubrania płuczą w rzece i rozkładają na słońcu. Ciężko uwierzyć w to, że pranie jest naprawdę czyste… W końcu ciężko o bardziej brudną i zanieczyszczoną (wszystkim, co tylko można sobie wyobrazić!) wodę. Również suszenie prania na stopniach wielkich schodów zdaje się być absurdalne. Ghaty są zakurzone i lepią się od resztek jedzenia i rozmazanych krowich placków. Mimo to rozkładane są na nich mokre, piękne, jedwabne sari. Gdy wyschną, będzie można zabrać je z powrotem do miasta, by wszystko dokładnie wyprasować żeliwnym żelazkiem na węgiel.  IMG_2484IMG_2180IMG_2644IMG_2457Nie tylko praczy nie zniechęca jakość wody w rzece. Młodzi mężczyźni schodzą na przycumowane do brzegu rybackie łódki – za chwilę będą łowić w Gangesie. Obok mali chłopcy łapią rybki na żyłkę i w resztki sieci.IMG_1737IMG_2309Najwięcej hinduistów, Hare-Krishna i innych pielgrzymów z Indii przychodzi o świcie na ghaty poddać się oczyszczającej kąpieli. Polega ona na dokładnym umyciu się przy 5 najważniejszych ghatach – w określonej kolejności i w ciągu jednego dnia (te ghaty to Assi, Dasaswemedh, Barnasangam, Panćaganga i Manikarnika). Pielgrzymi przynoszą w małych zawiniątkach mydło, schodzą na najniższe stopnie i zaczynają rytuał.IMG_1943IMG_1947Według ich wierzeń woda Matki Gangi zmywa grzechy całego świata. Każdy hinduista przynajmniej raz w życiu powinien dokonać rytualnej kąpieli w Gangesie. Mężczyźni, których jest najwięcej, myją się bardzo dokładnie. Co chwila składają ręce w modlitwie, ochlapują z namaszczeniem głowę, śpiewają mantry na cześć bogów. Na koniec rytuału kilkukrotnie zanurzają się pod wodę, niektórzy zaczynają pływać.IMG_1923IMG_1922IMG_1951Z łodzi dokładnie widać cały rytuał. W oczy rzucają się też inne obrazy. Nieopodal kąpiących się przepływa truchło świni, dalej płyną pozostałości po wieczornej ceremonii nad Gangesem – kwiaty, świeczki, foliowe torebki. Przy kolejnych ghatach Hinduska myje w Gangesie kilkumiesięczne dziecko. Obok siedzące na najniższym stopniu kozy i gołębie piją wodę, przed nimi kąpie się pies. Święta rzeka jest dla wszystkich.IMG_1925Po kilkunastu minutach łódź dociera do buning ghat. Na podwyższonym cokole hinduska rodzina składa ciało zmarłego mężczyzny – musiał być ważny i bogaty, bo jego całun jest pięknie przystrojony. Po chwili zrzucają z niego błyszczący materiał i kwiaty, odsłaniają zawinięte w biały materiał i przewiązane sznurem ciało. Przecinają i odwiązują sznur, układają ciało na stosie. Niedługo zapłonie. W okolicy jest cisza. Grający tu codziennie w krykieta chłopcy jeszcze nie przyszli.IMG_2313O świcie prace zaczynają też Hindusi własnoręcznie budujący łodzie. Mimo, że już po godzinie skwar na ghatach jest przeokrutny, będą tam cały dzień.IMG_2373Wieczorny spływ łodzią dostarcza zupełnie innych wrażeń, niż ten o świcie. Schody i wznoszące się nad nimi budynki są oświetlone, wokół czuć magiczną aurę.IMG_1823Celem podróży jest dotarcie do Dashashwamedh Ghat – o 18 rozpoczyna się tu ceremonia Ganga Aarti. Tak jak codziennie wieczorem, grupa kapłanów wykonuje tu „Agni Pooja” (Uwielbienie dla ognia), a więc ceremonię, w której jest mowa o święceniu Śiwy, rzeki Ganga (Gangesu) i całego wszechświata. W głośnikach rozlega się śpiew, a kapłani odprawiają rytuał kadzideł i ognia. Wygląda to bardzo mistycznie.IMG_2111IMG_2139IMG_2146Wokół zbiera się tłum wiernych i turystów, przybywają tu z całego świata. Część obserwuje ceremonię z łodzi, pozostali stoją wokół schodów.IMG_1829IMG_1842

Wracając łodzią mija się burng ghats – zazwyczaj na obu palą się stosy.

Praktyczne wskazówki:

  • Na łódce gryzą komary, koniecznie weźcie ze sobą środek odstraszający.
  • Jeśli nie korzystacie z łodzi organizowanej przez hotel, możecie wykupić rejs bezpośrednio na ghatach. Szczególnie dużo łódek jest na Assi Ghat. Pamiętajcie tylko, żeby dobrze się targować!
  • Na ghatach najwięcej dzieje się o świcie. W ciągu dnia są bardziej opustoszałe, wtedy też ceny łódek spadają o połowę.