Zarówno Indie jak i Sri Lanka to istne królestwa curry. Możemy zjeść tam wiele różnych odmian curry, a wszystkie łączy intensywność przypraw, niesamowity zapach i naturalnie: pyszny smak!
Odmiany curry wynikają z rodzaju zmieszanych przypraw, tak zwanej masali. Przyprawy ucierane są na bieżąco w moździerzu, tuż przed przygotowaniem posiłku. Na Sri Lance najczęściej podawane jest curry w kolorze ciemno brązowym. Jest baaardzo pikantne a sam sos obfituje w posiekane warzywa. W Indiach sos jest mocno jogurtowy a mieszanka przypraw często przybiera kolor żółty lub czerwony. Jest tam też dużo większy wybór takich potraw. Curry bywa łagodniejsze w smaku i bardziej kremowe. Niektóre słodkawe, inne maślane… To nasze ulubione. Wielbiciele pikanterii mogą za to przebierać w najróżniejszych odmianach hot & spicy curry .
Chcemy zachęcić Was do bardzo prostego przepisu na pyszne danie: kurczak w sosie curry z ananasem! Przepis zainspirowany daniem ze Sri Lanki – tam w wersji jeszcze bardziej żółtej i pikantnej.
Składniki na cztery porcje:
- 500 g piersi z kurczaka
- jedna cebula. dwa ząbki czosnku
- 1/3 dojrzałego ananasa (lub jedna puszka pokrojonego ananasa)
- 2 opakowania śmietany (może być 18% do zup)
- czubata łyżeczka startego imbiru
- 1 łyżeczka kurkumy
- 1 czubata łyżeczka mieszanki curry (z Indii można przywieźć curry powder, możecie też dodać curry dostępnego w naszych sklepach)
- 0,5 łyżeczki pieprzu cayenne lub chilli w proszku (to wersja dość delikatna)
- 100 g orzechów cashew (nerkowca)
- 300 g ryżu
W oczyszczonego i pokrojonego w kostkę kurczaka wcieram odrobinę soli oraz pieprzu, a następnie obsmażam na odrobinie oleju. Kurczaka odkładam na talerzyk – na patelni lądują następne składniki. Czas zeszklić posiekaną cebulkę – po chwili dodaję posiekany czosnek, starty imbir i pozostałe przyprawy. W taką mieszankę wrzucam drobno pokrojonego ananasa. Można dodać też trzy łyżki soku, jeśli ananas był z puszki. Przez 5 min duszę mieszankę na malutkim ogniu i dodaję kurczaka. Całość duszę jeszcze około 10 minut. Na koniec dodaję śmietanę (stopniowo, nie chcę by sos był za rzadki) i mieszam, aż całość zacznie lekko wrzeć. Sos nie powinien się już mocno gotować.
Orzeszki nerkowca warto posiekać – ich smak odrobinę osłodzi całe danie. Garść możecie wrzucić do sosu a resztę zostawić do dekoracji. Drugim dekoracyjnym elementem jest u nas chili powder – koniecznie przywieźcie go do Polski jeśli zawitacie na Sri Lance!
Filiżankę lub małą szklankę wykładam folią – ubijam w niej ugotowany ryż, odwracam na talerzu i układam fantazyjny kopczyk.
Smacznego!
24 września, 2014
Wczoraj zrobione. Próbowaliśmy = wyborne, dziś wyżerka 😉
24 września, 2014
Super!! 🙂 Smacznego 🙂 🙂 🙂
2 września, 2014
Wybróbujemy 🙂
3 września, 2014
Czekam na info jak Wam smakowało 🙂
1 września, 2014
Wygląda fajnie, lubię słodkie dania 🙂 A ile trwa przygotowanie?
1 września, 2014
Jest pyszne, słodkawo – pikantne 🙂 Czas przygotowania u mnie to około 35min (łącznie z gotowaniem ryżu, nakrywaniem do stołu itp) a więc danie proste i szybkie 🙂